Kim jesteśmy
wolnymi ludźmi
marzymy po to, aby realizować marzenia
kierunki działania podpowiada nam serce
My, czyli Monika i Mateusz.
Jesteśmy razem, tworzymy i działamy od 2017 roku.
Naszym priorytetem jest:
życie w zgodzie z naturą i działanie na rzecz jej odbudowy,
szukanie nowych rozwiązań dla dobra ludzkości.
Obszar naszych głównych działań:
naturalne budownictwo
uprawa i przetwórstwo konopii
ekologiczne uprawy żywności

Nasza rodzina
łączy nas miłość, przyjaźń, zainteresowania i wspólne dobro



Monika
"CEO rodziny"
W 2010 roku ukończyła studia z Zarządzania, które uzupełniła wieloletnim stażem w produkcji telewizyjnej zdobywając doświadczenie na każdym szczeblu kariery, od pracownika biurowego po Production Managera w jednej z największych firm producenckich w Polsce.
Aktualnie zajmuje się rozwijaniem naszych projektów i opieką nad Aurorką.
Mateusz
jest wizjonerem i pomysłodawcą naszych projektów
Jest budowlańcem, kucharzem i rolnikiem, uwielbia łączyć wszystkie swoje profesje.
W budownictwie najlepiej odnajduje się w pracy z drewnem.
Od dawna fascynuje się możliwościami konopii włóknistych i ich zastosowaniem, na nich chce skupić się w swojej działalności rolniczej.
Lubi gotować sezonowo, lokalnie i zdrowo. Przyjemność sprawia mu gotowanie dla innych.
Aurora
jest początkiem każdego z projektów...
Jest motorem napędowym naszej rodziny, ma nieograniczone zasoby energii, jest żywiołowa, zdecydowana i w każdej sytuacji cieszy się życiem. Jest naszym nauczycielem i inspiruje nas każdego dnia.
Uwielbia czytać, skakać w kałużach, tańczyć i nas rozśmieszać :)

Nasza historia
Spotkaliśmy się w Warszawie. Oboje byliśmy zdecydowani, żeby coś zmienić w naszym dotychczasowym życiu. I tak od słowa do czynu, poszliśmy za ciosem. Wyprowadziliśmy się z Warszawy nie mając jeszcze obranego celu. Od tamtej pory jesteśmy cały czas w podróży zatrzymując się co jakiś czas na krócej-dłużej. Odkąd dołączyła do nas Aurora nasze priorytety się wyostrzyły i nabrały rozpędu.
Od dawna marzyliśmy o własnym kamperze. Po powrocie z Islandii, przyszedł do nas stary ‘blaszak’ Ducato.
Kupiliśmy go bez zawahania, żeby zrealizować nasze wspólne marzenie. Nie spieszyliśmy się z zabudową kampera, zajęci byliśmy codziennym życiem. Na początku 2020 świat stanął na głowie, wtedy też nasze podróżne plany przestały obowiązywać. Zmieniła nam się perspektywa i to co kiedyś było bardziej odległe stało się dla nas priorytetem. Mowa tutaj o zamieszkaniu na własnym kawałku ziemi i tworzeniu samowystarczalnego siedliska dla naszej rodziny w Dobrym Sąsiedztwie. W trakcie poszukiwań swojego miejsca zbudowaliśmy naturalny samowystarczalny mobilny domek, który jest pierwszym domem dla naszej rodziny.
W końcu znaleźliśmy też to czego szukaliśmy.
Miejsce do życia, do działania, do kreowania, do współtworzenia, do współdzielenia, do celebrowania życia, życia prostego, w otoczeniu i z poszanowaniem natury. Miejsce, w którym osiądziemy na stałe.